Centrum Życia i Rodziny zorganizowało w sobotę 8 czerwca 2019 roku na stadionie PGE Narodowy w Warszawie międzynarodową konferencję naukową pt. „Edukacja seksualna dzieci i młodzieży. Przegląd zagrożeń” z udziałem polskich i zagranicznych ekspertów, zajmujących się problematyką edukacji seksualnej.
Salę konferencyjną wypełnili rodzice, nauczyciele i inni uczestnicy, którzy przybyli aby wysłuchać prelekcji gości z Polski i z zagranicy, dotyczących problematyki zagrożeń oraz efektów jakie niesie za sobą edukacja seksualna dzieci i młodzieży prowadzona według wytycznych i standardów WHO i innych organizacji międzynarodową. Podczas wystąpień zaprezentowano dane statystyczne oraz analizy pedagogiczne i psychologiczne, obecne dzisiaj w krajach zachodnich (Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec), gdzie ten typ edukacji funkcjonuje od wielu lat.
Profesor Judith Reisman z Liberty University w Virginii mówiła o pseudo-naukowych podstawach edukacji seksualnej – badaniach Alfreda Kinsey’a – jednego z głównych autorytetów tej ideologii, który był biseksualistą, sadomasochistą i pedofilem. Kinsey wraz z grupą pracowników molestował i wykorzystywał seksualnie dziesiątki dzieci w wieku od 14 lat do zaledwie 2 miesięcy. Na tych pedofilskie badaniach opiera się współczesna edukacja seksualna np. twierdząc, że dziecko jest seksualne od urodzenia. „Dzisiaj mówimy o wolności zachowań seksualnych i tak zwanych prawach dzieci do wolności seksualnej. Całe to dążenie od wielu lat jest ukierunkowane na to, żeby doprowadzić do sytuacji, gdzie dzieci staną się przedmiotem dowolnej dostępności w usługach seksualnych”, podkreśliła prof. Reisman.
Zbigniew Barciński, prezes Stowarzyszenia Pedagogów „Natan” w swoim wykładzie skoncentrował się na obrazie małżeństwa i rodziny, jaki przekazuje edukacja seksualna oparta na standardach WHO i poradniku UNESCO. Zgodnie z wizją tych dokumentów rodzina jest źródłem zła, a macierzyństwo i ojcostwo są zagrożeniem i opresją. W konsekwencji, celem tych programów jest uniemożliwienie zawarcia małżeństwa i założenie trwałej i szczęśliwej rodziny.
Psycholog, prezes Fundacji Ona i On, Agnieszka Marianowicz-Szczygieł – mówiła jak powinna wyglądać właściwa edukacja seksualna. Podkreśliła, że powinna być adekwatna do etapów rozwojowych dziecka, pokazywać szeroki kontekst społeczny, wychowywać do miłości i odpowiedzialności oraz sprostać wyzwaniom współczesności.
Prelegentka zaznaczyła, że: „Pomimo iż model WHO mieni się wszechstronnym, pomija ważne aspekty zdrowotne, społeczne, prawne i moralne seksualności, np. intencjonalnie pomija istotne czynniki zapobiegania chorobom wenerycznym. Przemilcza także wiele istotnych kwestii dotyczących mniejszości seksualnych, w czym staje się pseudonaukową strategią ich promocji i stara się pomagać im w sposób skrajnie niewłaściwy.”
Aby wysłuchać wykładów z konferencji – [KLIKNIJ TUTAJ]
Profesor Mark Regnerus z University of Texas w Austin mówił o tym, jak upadł naturalny jeszcze 25 lat temu konsensus naukowy, że najlepszym środowiskiem do wychowania i rozwoju dziecka jest biologiczna rodzina oparta na małżeństwie kobiety i mężczyzny. Zaznaczył, że od około 10 lat coraz głośniej dochodzą do głosu osoby twierdzące, że nie ma różnic w jakości rozwoju dziecka między rodzinami jedno i dwu-płciowymi. „Ten nowy „konsensus” ma jednak charakter polityczny a nie naukowy – badania empiryczne go nie potwierdzają. (…) Państwo nie może pozostać neutralne w obliczu tego problemu, w obliczu kosztów jakie wiążą się z wychowywaniem dzieci w takich związkach, ponieważ nauka i empiria potwierdzają, ze najlepszym, najbardziej ekonomicznym i skutecznym środowiskiem w wychowaniu i rozwoju dziecka jest tradycyjne małżeństwo mężczyzny i kobiety.”
Prof. Regnerus przedstawiał również wyniki badań naukowych, które potwierdzają niestabilność i ogromne problemy psychologiczne i społeczne jakie dotykają dzieci wychowywanych w jednopłciowych rodzinach.
Małgorzata Jurkowska – pedagog, specjalista wychowania przedszkolnego wskazywała problemy związane z prawami rodziców dotyczącymi wyboru treści, jakie ich dzieciom będą w szkołach i przedszkolach przekazywane. Uczestnicy usłyszeli, że :„Na Zachodzie rodziców, którzy nie zgadzają się, żeby posyłać dziecko na zajęcia wychowania seksualnego, niestety – czeka kara grzywny, a tych którzy jej nie zapłacą – osadzenie w więzieniu”. Prelegentka podawała przykłady sytuacji, w których szkoły udostępniały dzieciom środki antykoncepcyjne, czy umożliwiają przeprowadzenie aborcji wbrew woli rodziców.
Założycielka i Prezes Justice Society – Alisa Jordheim (USA), mówiła o tym, jak wprowadzenie standardów edukacji seksualnej WHO wiąże się z problemem handlu ludźmi, a zwłaszcza dziećmi w celach seksualnych. „Szczególnie dotyczy to dzieci najmłodszych w wieku od 0 do 4 lat, które wg standardów WHO zachęcane są na tym etapie edukacji do tego, żeby robić to co jest przyjemne, żeby iść za głosem tej przyjemności i swojego ciała. To jest dokładnie to czego oczekują od nich handlarze dziećmi, pedofile i osoby zajmujące się tym procederem, a mianowicie jeśli wiąże się to z jakimkolwiek stopniem przyjemności fizycznej, to dzieci powinny przyjmować to jako dobre, pożądanie wręcz jako obiekt własnego pragnienia”. Prelegentka zaznaczyła jak istotna jest dzisiaj walka o prawa do właściwego wychowania dzieci w rodzinach i szkołach.
Pisarz, badacz relacji między kobietą a mężczyzną – Jean-Paul Benglia z Francji – mówił o wypieraniu męskości z naszej kultury i o konsekwencjach jakie to niesie w wychowaniu dzisiejszej młodzieży. „Problemy te odbijają się szczególnie dotkliwie na młodzieży męskiej, która z powodu niezrozumienia siebie samych i płci przeciwnej, coraz częściej ponosi porażkę w aspekcie relacji damsko – męskich, co z kolei powoduje rosnące frustracje psychiczne i seksualne, a w efekcie bardzo często depresje i co potwierdza statystyka, zwiększoną liczbę samobójstw w tej grupie społecznej.” Ekspert z Francji mówił o konieczności dokształcania się rodziców w tej problematyce oraz uświadamiania społeczeństwa o tym, że ideologia gender i edukacja seksualna pozbawiona jest podstaw naukowych oraz że ich rozpowszechnianie powoduje ogromne zagrożeniach i koszty dla społeczeństwa.
Podczas ostatniego wykładu konferencji dr Błażej Kmieciak pokazał negatywne skutki pornografii, na czele z uzależnieniem, które to zjawisko najczęściej dotyka ludzi młodych. Wskazał też, że zainteresowanie pornografią często pojawia się, gdy po prostu mówi się na ten temat, nawet w kontekście jej szkodliwości, np. na zajęciach z seksedukacji.
Konferencja odbyła się w obliczu toczącej się w Polsce gorącej dyskusji na temat edukacji seksualnej dzieci i młodzieży, a także odbywającej się także tego dnia w Warszawie „Parady Równości” pod patronatem Prezydenta m.st. Warszawy, której jednym z postulatów jest wprowadzenie edukacji seksualnej do wszystkich przedszkoli i szkół w Polsce. Konferencję poprowadziła Dominika Chorosińska (Figurska), aktorka i dziennikarka.
Aby wysłuchać wykładów z konferencji – [KLIKNIJ TUTAJ]