Szanowni Państwo,
Zaledwie kilka tygodni temu zgromadziliśmy się na Placu Zamkowym w Warszawie, aby protestować w obronie naszych dzieci i wnuków, zagrożonych szkodliwymi zmianami narzucanymi polskim szkołom przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Już udało nam się osiągnąć wiele. Najpierw przyczyniliśmy się do wycofania przez Barbarę Nowacką planów obowiązkowego udziału dzieci i młodzieży w zajęciach z „edukacji zdrowotnej”. Następnie przekonaliśmy rzesze rodziców o szkodliwości tych zajęć. Powszechne wypisywanie dzieci z tego przedmiotu świadczy o tym, że udało nam się dotrzeć do nich z prawdą o tym, co tak naprawdę chce zaserwować uczniom resort edukacji.
Ale nie oznacza to, że tęczowa agenda na dobre zniknęła ze szkolnej przestrzeni.
Już w najbliższy piątek 31 października w wielu szkołach, jak co roku od kilku lat, aktywiści LGBT organizują swoje „święto”: Tęczowy Piątek.
Pod zachęcająco brzmiącymi hasłami o bezpieczeństwie, szacunku i solidarności młodzi ludzie będą mogli dowiedzieć się o rzekomej powszechności homoseksualizmu, o tym, jak wspierać swoich kolegów w byciu „nieheteronormatywnym” albo jak „odnaleźć siebie”, negując swoją biologiczną płeć.
I choć akcja formalnie jest inicjatywą oddolną, którą mają organizować sami uczniowie, w rzeczywistości wiele szkół dostało jasny sygnał, że takie działania są więcej niż mile widziane: w Krakowie do placówek trafiło pismo z magistratu, zachęcające do odbierania pakietów informacyjno-promocyjnych i do włączania się dyrektorów w organizację Tęczowego Piątku.
Oparcie się takim naciskom może być trudne nawet dla dorosłych, a co dopiero dla młodych ludzi, mniej odpornych na manipulację, dla których przynależność do grupy to jedna z najważniejszych potrzeb.
Dlatego właśnie w odpowiedzi na pseudoświęto urządzane w szkołach przez aktywistów LGBT już po raz czwarty organizujemy akcję Szlachetny Piątek. Dajemy młodzieży alternatywę wobec „tęczowej” indoktrynacji, chcemy pokazać im prawdziwe wartości: czystość, wierność i szlachetność.
Serdecznie zapraszam wszystkich Państwa do włączenia się w tę akcję!
Razem możemy pomóc młodym ludziom zbudować stabilny fundament wartości, chroniąc ich przed ideologicznymi wpływami ukrytymi pod pozorem tolerancji i szanowania odmienności.
Cała inicjatywa Tęczowego Piątku na pozór wygląda zupełnie niewinnie.
Padają słowa o bezpieczeństwie, równości, szacunku i akceptacji. Bez wątpienia wszystkiego tego pragnęlibyśmy dla naszych dzieci.
W rzeczywistości nie jest wcale tak kolorowo.
O jakim bezpieczeństwie mowa, jeśli do głów młodych ludzi sączona jest skrajnie niebezpieczna propaganda, która w „najlepszym” razie odbierze im stabilność emocjonalną i zaburzy dopiero co układającą się hierarchię wartości, a w najgorszym – zniszczy im zdrowie i nieodwracalnie wykoślawi ich przyszłość?
O jakiej równości mówimy, jeśli tego dnia wyraźnie faworyzowana jest jedna grupa, a jeśli do niej nie należysz lub nie jesteś przynajmniej „sojusznikiem”, zostajesz właściwie wyrzucony poza nawias grupy rówieśniczej?
Pod szyldem walki o równość i tolerancję młodzi dowiadują się o rzekomej powszechności homoseksualizmu, są zachęcani do tzw. „coming-outów”, słyszą, że o ludzkiej płci nie decyduje biologia, lecz subiektywne odczucie danej osoby, a niestosowanie preferowanych zaimków czy imienia jest przejawem „transfobii”.
Działania propagatorów ideologii LGBT są na domiar złego bardzo sprytne. Świętowanie Tęczowego Piątku przebiegać ma w atmosferze dobrej zabawy i przyjaźni. Młodzi ludzie są zachęcani, aby w tym dniu organizować w szkołach zabawy, których tematem przewodnim będzie właśnie społeczność LGBT, jej problemy i oczywiście potrzeba tzw. sojusznictwa.
Organizatorzy proponują np. urządzenie szkolnego quizu o znanych przedstawicielach tego środowiska czy konkurs tęczowej piosenki. Można także przeprowadzić lekcję tematyczną, wplatając wątki ideologiczne do pozornie naukowych treści.
I tak, niemal niepostrzeżenie, w umysłach dzieci mają zostać zaszczepione konkretne skojarzenia: ideologia LGBT to dobra zabawa, przyjaźń, radość i akceptacja w grupie.
Nie jest tajemnicą, że pseudotęczowi lobbyści za swój cel obrali właśnie szkoły.
Zdobycie serc młodych ludzi i przesączenie ich chłonnych jak gąbka umysłów propagandowymi treściami jest po pierwsze łatwiejsze niż w przypadku dorosłych, a po drugie obiecuje obfite owoce w przyszłości.
I – choć z naszej dorosłej perspektywy może to wyglądać inaczej – przeciwstawienie się tej ideologicznej presji może naprawdę nie być łatwe. Zwłaszcza gdy próżno szukać realnej i równie atrakcyjnej alternatywy dla tych pseudowartości.
Dlatego chcemy im tę alternatywę wskazać i pociągnąć ich przykładem, który pokaże, że inne spojrzenie na świat nie tylko ma wciąż rację bytu, ale pozwala budować swoje przyszłe życie na skale prawdy i wartości.
W dzień, gdy aktywiści LGBT będą celebrować swoje ideologiczne święto, chcemy wyjść do młodzieży i zaproponować im wejście w świat trochę może zapomnianych, ale wciąż niezachwianych wartości: szlachetności, wierności i czystości.
To na nich będą mogli w przyszłości zbudować osobiste szczęście i spełnienie. Silne więzi, oparte na wzajemnym zaufaniu, szacunku i dojrzałej miłości. Ufundowany na solidnych podstawach charakter, który umocni ich na różnych drogach, także wówczas, gdy zetkną się z życiowymi trudnościami. Wreszcie – bezinteresowna gotowość do poświęceń w imię dobra.
Jak można włączyć się w obchody Szlachetnego Piątku?
Aby to zrobić, wystarczy tego dnia założyć biały element garderoby. Następnie warto zamieścić swoje zdjęcie w mediach społecznościowych, załączając kilka słów poparcia dla inicjatywy.
Ten ostatni etap jest w mojej ocenie szczególnie ważny. Czy tego chcemy, czy nie, internet to świat młodych ludzi i nie ma skuteczniejszego narzędzia, jeśli chcemy do nich dotrzeć z pozytywnym przekazem o prawdziwych wartościach.
Dodatkowo zachęcam Państwa również do odwiedzenia strony Szlachetnypiatek.pl. Znajdą tam Państwo poradnik dla nauczycieli i rodziców, którzy nie zgadzają się na organizację Tęczowego Piątku na terenie szkoły, a także publikację „Chciałbym być sobą” ze świadectwami osób, które w młodości dokonały operacji zmiany płci, a teraz żałują tego kroku i starają się odwrócić jego tragiczne skutki. To szczególnie cenna lektura, zarówno dla młodych ludzi, jak i ich rodziców, dziadków, nauczycieli i wszystkich osób zaangażowanych w obronę młodzieży przed deprawacją w szkole.
Pokażmy tego dnia naszą jedność w obronie naszych dzieci!
Wiem, że rozumieją Państwo wagę takiego świadectwa i wierzę, że zechcą włączyć się w inicjatywę Szlachetnego Piątku.
Bo choć jest to akcja skierowana głównie do młodzieży i młodych dorosłych, to obowiązkiem wszystkich osób świadomych zagrożeń, jakie niesie ideologia LGBT jest ochrona młodych ludzi i ukazanie im świata prawdziwych wartości, na których zbudują szczęśliwe i spełnione życie.
W tym roku jednak widoczna jest bardzo wyraźnie nierównowaga sił stojących po obu stronach tego konfliktu wartości.
Jak już Państwu wspominałem, w akcję zaangażował się krakowski magistrat. Jego przedstawicielka rozesłała do lokalnych szkół plakaty i informację o Tęczowym Piątku, zachęcając dyrektorów i nauczycieli do włączenia się w jego organizację.
Co więcej, do obchodów Tęczowego Piątku włączyła się także ogólnopolska sieć kin Helios. W piątek 31 października w 48 kinach odbędzie się specjalny pokaz filmu „Tama”, opowiadającego o – jak podają organizatorzy – „dojrzewaniu, odkrywaniu własnej tożsamości i odwadze bycia sobą w świecie, który nie zawsze jest gotowy na różnorodność”.
O tym, o czym w rzeczywistości jest ten film, niech świadczy plakat promocyjny, na którym widzimy niedwuznacznie przytulających się młodych mężczyzn.
Organizatorzy kampanii Tęczowy Piątek nie kryją zresztą, że korzystają z hojnego wsparcia instytucji i organizacji, zarówno polskich, jak i zagranicznych, m.in. części kuratoriów oświaty czy Ambasady Królestwa Norwegii w Warszawie.
My – jak zawsze – liczymy tylko na zaangażowanie i hojność naszych Przyjaciół. Nie stoją za nami ideologiczni lobbyści ani wielkie pieniądze przeznaczane na inżynierię społeczną.
Dlatego jeszcze raz gorąco proszę Państwa o pomoc!
Chcemy, aby w najbliższy piątek media społecznościowe przynajmniej na jeden dzień stały się miejscem promowania prawdziwych wartości. By nasze świadectwo o tym, czym w istocie jest ideologia gender i dlaczego warto jej się przeciwstawić, jak najszerzej dotarło do potrzebujących go młodych osób.
Mam więc nadzieję, że w piątek „zaleją” Państwo portale społecznościowe swoimi zdjęciami i słowami poparcia dla inicjatywy Szlachetnego Piątku.
Wyjdźmy do młodych ludzi z przekazem dobrych, budujących wartości i z sygnałem, że nie muszą ulegać „tęczowej” presji.
Szkoła to miejsce, w którym młode umysły mają kształcić się i wzrastać do pełni człowieczeństwa. Uszlachetniać ciało i ducha, by wejść w świat jako dojrzali młodzi ludzie, zdolni budować zdrowe społeczeństwo.
Na naszych oczach lewicowi ideolodzy walczą, by zmienić szkoły w ich karykaturę: miejsca, gdzie dzieci narażone są na kłamstwo, manipulację i próby wpojenia im szkodliwych antywartości.
Dlatego jeszcze raz apeluję: zmieńmy Tęczowy Piątek w Szlachetny Piątek.
Wystarczy w tym dniu założyć białe ubranie lub choćby jakiś niewielki biały element, jak przypinka, wstążka czy broszka, i w ten sposób dać świadectwo o przywiązaniu do wartości szlachetności, czystości i wierności w swoim miejscu pracy, na uczelni czy w szkole.
Zachęcam Państwa, by zdjęcia umieszczane w mediach społecznościowych opatrzeć hashtagiem #SzlachetnyPiątek, dzięki temu łatwiej będzie nam się odnaleźć, a nasz przekaz będzie miał szansę ponieść się szerzej.
Stawmy opór ideologicznej presji na najmłodszych i dajmy świadectwo, że swoje życie warto przeżyć w oparciu o prawdziwe, budujące wartości, a nie pseudotęczowy tombak.
Serdecznie pozdrawiam
Marcin Perłowski
Dyrektor Centrum Życia i Rodziny